Przegrzanie silnika to bardzo niebezpieczna sytuacja, dlatego też – w razie wystąpienia – należy jej jak najszybciej zaradzić. Przedstawiamy najczęstsze przyczyny takiego stanu rzeczy oraz sposoby na naprawę. Dzięki temu każdy operator wózka widłowego powinien być w stanie samodzielnie rozwiązać kłopot, monitorując na przykład czujnik temperatury płynu chłodzącego, o ile nie będzie potrzebna zbyt duża ingerencja w silnik. Poradnik dedykujemy zarówno kierującym, jak i mechanikom.
Powyższy problem jest chyba zdecydowanie najczęstszy. Jeśli ilość cieczy spadnie poniżej minimalnej wartości, silnik może zacząć grzać się zbyt mocno, zwłaszcza pod wysokim obciążeniem (podnoszenie ciężkich palet, podjazd z towarem pod górkę itp). By zdiagnozować przyczynę, wystarczy otworzyć pokrywę motoru i sprawdzić stan cieczy w zbiorniczku wyrównawczym. Pamiętajmy, by korek wlewowy otwierać tylko wtedy, gdy motor jest zimny, inaczej grozi nam poparzenie. Jeśli poziom jest zbyt niski, należy go uzupełnić. Warto by operator zawsze miał przy sobie bańkę płynu chłodniczego 1l Cena takiego opakowania jest bardzo niska, a może uratować nas w kryzysowej sytuacji.
By układ chłodzenia mógł poprawnie pracować, ciecz musi być cały czas w obiegu. Ten ma za zadanie wymusić pompa napędzana najczęściej paskiem klinowym, bezpośrednio z silnika. Jeśli zauważamy, że w czasie postoju na wolnych obrotach temperatura powoli rośnie, wkraczając aż na czerwone pole, może to oznaczać utratę wydajności. W pojazdach marki Toyota pompa wody do wózka widłowego nie sprawia problemów, jeżeli chodzi o wymianę podzespołu, jednak zdecydowanie warto zlecić to mechanikowi.